freeimages (formateins)
06.06.2017
Spółka sprzedaje przez Internet prosty zestaw do badania DNA dla zwykłych konsumentów. Próbkę z kodem klient odsyła do firmy, a następnie otrzymuje na platformie online informacje uzyskane z analizy materiału genetycznego. Główny zamysł polega na odkryciu powiązań rodzinnych oraz możliwości kontaktu z krewnymi. 23andMe nie mogło informować klientów o zagrożeniu chorobami, jednak aktualnie ta kwestia uległa zmianie.
Urząd ds. Żywności i Leków w USA (FDA) wyraził zgodę, by spółka zaczęła dostarczać więcej danych z uzyskanych próbek, a konkretnie informowała swoich klientów o ryzyku wystąpienia poważnych chorób. Obecnie istnieje możliwość rozpoznania 10 zagrożeń: choroby Parkinsona, choroby Alzheimera, nietolerancji glutenu, niedoboru antytrypsyny typu Alpha-1, dystonii pierwotnej, zaburzeń krzepnięcia krwi, choroby Gauchera typu 1, niedoboru dehydrogenazy glukozo-6-fosforanowej, hemochromatozy, trombofilii.
- FDA zaakceptował naszą innowację i upoważnił klientów do bezpośrednich informacji o zagrożeniu chorobami - zaznacza Anne Wojcicki, przedstawiciel 23andMe. - To bardzo ważny krok dla naszej firmy oraz rozwoju genetyki osobistej - dodaje.
23andMe jest pierwszą firmą produkującą ogólnodostępne testy DNA dla konsumentów, które zostały zatwierdzone przez FDA. Zawarte informacje nie będą jednak obejmowały diagnoz chorób, a jedynie określą ryzyko ich wystąpienia. W najbliższym czasie przedsiębiorstwo planuje zwiększyć rozpoznawalność przewlekłych schorzeń z 10 do 254.
Źródło: www.fda.gov