26.04.2019
Trudno jest tanim kosztem stworzyć wysokiej jakości folię złożoną z pojedynczych kryształów, którą można wykorzystać na rozmaite sposoby. Nowoodkryta metoda znacząco obniża koszty bez ograniczania jakości, dzięki czemu innowacyjne urządzenia jeszcze szybciej mogą wkroczyć do codziennego życia.
Aby ultracienkie folie krystaliczne mogły być szeroko wykorzystywane (od ogniw słonecznych po lasery), naukowcy zajmujący się materiałami muszą wykorzystywać skomplikowane i drogie maszyny do układania kryształów w jednej warstwie atomowej. Techniki te tworzą cienkie filmy pojedynczej warstwy kryształów bez przerw i defektów, które mogłyby zakłócić właściwości elektroniczne i optyczne. Niestety częściej globalni producenci stosują tanią technikę polegającą na obracaniu cieczy w folię, która twardnieje po nałożeniu na określoną powierzchnię. Takie folie rzadko tworzą gładki film złożony z jednej warstwy kryształów, co mimo wszystko czyni je użytecznymi, ale owocuje znacznie gorszymi parametrami.
Naukowcy jednak odkryli, że mogą przesycać płyn z kryształami związkami prekursorowymi w taki sposób, że w trakcie wirowania tworzą one wiele kryształów, które łączą się w jeden, nieprzerwany film. Nowe podejście, jak sugerują, może poprawić parametry świetlne w ogniwach słonecznych zwanych perowskitami i zwiększyć szybkość oraz wydajność elastycznych urządzeń elektronicznych. Takie urządzenia mogą być zintegrowane praktycznie ze wszystkim - od zakrzywionych desek rozdzielczych w samochodach osobowych, po tkaniny.
Źrodło: sciencemag.org