Image courtesy of theresaharris10 at www.pixabay.com
08.09.2016
Decyzją z 2. września 2016 roku Amerykańska Agencja Żywności i Leków (ang. U.S. Food and Drug Administration, FDA) zakazała stosowania 19 substancji antybakteryjnych w mydłach. Do tej kategorii, oprócz klasycznych mydeł w kostce, wliczane są również mydła w płynie, pianki i żele do mycia rąk oraz kosmetyki do mycia ciała (stosowane z wodą). Główną przyczyną decyzji FDA jest brak wystarczających dowodów na to, że tego typu antyseptyczne formulacje kosmetyczne są lepsze w zwalczaniu mikroorganizmów niż zwykłe mydła.
Co więcej, FDA twierdzi, iż długotrwałe stosowanie mydeł zawierających niektóre antybakteryjne substancje aktywne może być szkodliwe dla zdrowia konsumenta. Przykładem może być triclosan, który w badaniach na zwierzętach okazał się mieć negatywny wpływ na układ hormonalny. Ponieważ triclosan stosowany jest w wielu produktach codziennego użytku (ubrania, zabawki, meble itp.) - istnieją obawy, że może negatywnie wpływać również na nasze zdrowie. Co więcej, takie częste i szerokie wykorzystywanie triclosanu i innych substancji antyseptycznych może przyczyniać się do generowania antybiotykooporności u bakterii.
Obecnie zakaz nie dotyczy chlorku banzalkoniowego, chlorku benzetoniowego oraz chloroksylenolu, ponieważ producenci zobowiązali się do dostarczenia danych potwierdzających ich efektywność. Wyłączeniu podlegają również ogólnie dostępne środki do odkażania rąk oraz specjalistyczne środki stosowane w szpitalach i domach opieki.
Amerykańscy producenci mają rok na dostosowanie się do nowej regulacji. Niektórzy, uprzedzając wydarzenia, rozpoczęli wycofywanie kontrowersyjnych substancji ze swoich produktów jeszcze zanim FDA opublikowała decyzję.
Źródło: www.fda.govAutor ilustracji: theresaharris10Źródło ilustracji: www.pixabay.com