20.07.2017
Największe europejskie badanie terenowe pestycydów dowiodło, że neonikotynoidy wykorzystywane w rolnictwie mogą szkodzić zarówno pszczołom miodnym, jak i tym dziko żyjącym. Obserwacje trwały 2 lata i objęły 33 placówki rolnicze na terenie Wielkiej Brytanii, Węgier oraz Niemiec.
Badanie zostało szczegółowo opisane w magazynie naukowym Science i wyraźnie zobrazowało, że środki owadobójcze w niektórych przypadkach są toksyczne nie tylko dla szkodników, ale również dla pszczół. - Uczymy się od początku, to skomplikowane - komentuje Tjeerd Blacquiere, biolog z Uniwersytetu Wageningen w Holandii.
Neonikotynoidy stały się bardzo popularne w ostatnim czasie i obecnie stanowią najchętniej wykorzystywaną klasę pestycydów na świecie. Na tak dużą popularność tych związków wpłynęła rosnąca odporność owadów na inne środki. Neonikotynoidy powlekają nasiona, chroniąc przed szkodnikami w glebie. Ostatecznie trafiają również do pyłku i nektaru, co stwarza zagrożenie dla owadów zapylających.
Testy laboratoryjne wykazały, że niskie dawki powodują u pszczół dezorientację, a w 2013 roku Unia Europejska zapobiegawczo wprowadziła moratorium na 3 typy neonikotynoidów. By potwierdzić szkodliwość w środowisku naturalnym, próbę przeprowadzono na rzepaku w trzech krajach z użyciem clothianidinu oraz tiametoksamu. W Niemczech nie zaobserwowano trwałego wpływu na kolonię pszczół, jednak na Węgrzech rok później ilość robotnic była średnio o 24% mniejsza w przypadku rzepaku zabezpieczonego clothianidinem. Testy na terenie Wielkiej Brytanii wykazały podobne efekty. Richard Pywell, ekolog, uważa jednak, że niemieckie rodziny pszczele mogły być silniejsze, a kwiaty otaczające pola wpływają na ich odporność ze względu na większą różnorodność pokarmową. Uważa się jednak, że dzikie pszczoły są bardziej wrażliwe na pestycydy w stosunku do pszczół miodnych. Spadek ich liczebności był skorelowany z poziomem chemikaliów w gniazdach. Zauważono również, że neonikotynoidy mają tendencję do retencji w środowisku naturalnym oraz późniejszym wywieraniu negatywnych skutków. Podobne badania przeprowadzono również w Kanadzie, trwały 4 miesiące. - Ryzyko stosowania neonikotynoidów zostało zaniżone w przeszłości, a korzyści zawyżone - stwierdza Jeremy Kerr z Uniwersytetu w Ottawie.
Główny naukowiec zajmujący się pielęgnacją pszczół w firmie Bayer CropScience nie widzi jednak powodów do zaniepokojenia i utrzymuje, że stosowane produkty są bezpieczne dla pszczół. Mimo tego Health Canada w zeszłym roku zaproponowała wycofanie imidaclopridu w oparciu o zagrożenie dla owadów wodnych, a Komisja Europejska rozważa rozszerzenie moratorium na wszystkie rośliny uprawiane poza szklarniami. To jednoznacznie wskazuje na wątpliwe bezpieczeństwo stosowania tego typu pestycydów.
Źródło: www.sciencemag.org