21.06.2019
Naukowcy stworzyli urządzenie, które wykorzystuje wiązkę laserową do naświetlania naczyń krwionośnych. W ten sposób może wykryć komórki nowotworowe.
Nowotwory uwalniają komórki do krwi, które sygnalizują, że rak rośnie i rozprzestrzenia się na inne narządy. Teraz naukowcy wykazali, że potrafią wykorzystać laser oddziałujący na rękę pacjenta z rakiem skóry i wykryć komórki nowotworowe płynące razem z krwią. Urządzenie może pewnego dnia poprawić badania przesiewowe w kierunku czerniaka. Może również pomóc lekarzom w monitorowaniu skuteczności terapii, a nawet ograniczyć rozprzestrzenianie się pierwotnego guza, przerywając mobilność komórek.
- To fascynujące, że możliwe jest już wykrycie krążących komórek nowotworowych dosłownie przez skórę - mówi onkolog medyczny Klaus Pantel z University Medical Center w Hamburgu-Eppendorf w Niemczech, który nie brał udziału w badaniu. Ale on i inni ostrzegają, że pozostaje wiele pracy, aby udowodnić, że urządzenie pomoże ludziom z czerniakiem.
Większość badaczy, którzy pracują nad sposobami wykrywania krążących komórek nowotworowych (CTC), szuka ich we krwi pobranej od pacjenta. U osób z zaawansowanym rakiem piersi, jelita grubego lub prostaty, lekarze mogą zamówić komercyjny test, który zlicza CTC w próbce krwi. Jednak ta metoda często nie jest w stanie wychwycić kilku pojedynczych komórek uwolnionych przez wczesne fazy nowotworów. Mało tego - nie działa w przypadku czerniaka, ponieważ jego komórki nie posiadają głównego markera powierzchniowego, którego testy używają do wykrywania CTC.
Mając nadzieję na ulepszenie innych metod, zespół kierowany przez inżyniera biomedycznego Vladimira Zharova z University of Arkansas w Little Rock, połączył laser z detektorem ultradźwiękowym, aby stworzyć tzw. Cytophone. Urządzenie wykrywa komórki akustycznie. Zespół Zharova skupił swoje urządzenie na dłoni osób z czerniakiem przez kilka sekund do 1 godziny i szukał odpowiednich sygnałów. Nie wykrył CTC u 19 zdrowych ochotników. Ale u 27 z 28 pacjentów z czerniakiem, CTC pojawiły się jako widoczne skoki w zapisie. Wynalazek wymaga jeszcze wielu skomplikowanych badań, ale rokowania są obiecujące.
Źrodło: Sciencemag