04.02.2019
Nowe badania pokazują, że odpowiednia higiena jamy ustnej może pomóc w zapobieganiu chorobie Alzheimera. Badanie potwierdziło, że bakterie powodujące chorobę dziąseł są obecne również w mózgach osób cierpiących na chorobę Alzheimera. Ponadto te same drobnoustroje u myszy bakterie wywołują zmiany w mózgu typowe dla tej choroby.
Okazuje się, że infekcje bakteryjne mogą odgrywać rolę w chorobie Alzheimera, ale niektórzy naukowcy nie są przekonani, że za tym zaburzeniem kryje się Porphyromonas gingivalis, gatunek bakterii, którego dotyczyły nowe badania.
- W pełni zgadzam się z pomysłem, że ten drobnoustrój może być czynnikiem sprzyjającym. Nie jestem jednak przekonany, że powoduje on chorobę Alzheimera - mówi neurobiolog Robert Moir z Massachusetts General Hospital (MGH) z Harvard University w Bostonie, którego praca sugeruje syntezę białka beta-amyloidowego, które tworzy blaszki miażdżycowe w mózgu osób chorych na Alzheimera w formie reakcji ochronnej na działanie drobnoustrojów.
Nowe badanie, zostało opublikowane w Science Advances i sponsorowane przez biotechnologiczny startup Cortexyme Inc. z South San Francisco w Kalifornii. Współzałożyciel, Stephen Dominy, jest psychiatrą, którego w latach dziewięćdziesiątych zaintrygował fakt, że choroba Alzheimera może posiadać fundament powiązany z zakażeniem. W tym czasie leczył ludzi z HIV na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco. Dominy rozpoczął projekt poszukując P. gingivalis w tkance mózgowej zmarłych pacjentów z chorobą Alzheimera. Współpracując z laboratoriami w Europie, Stanach Zjednoczonych, Nowej Zelandii i Australii, zespół Cortexyme potwierdził wcześniejsze doniesienia o tym, że P. gingivalis można znaleźć w mózgach osób zmarłych zmagających się z chorobą Alzheimera. W ponad 90% przypadków w próbkach mózgów wykryto toksyczne enzymy wytwarzane przez bakterie zwane gingipainami. Mózgi z większą ilością gingipain miały wyższe ilości białek związanych z chorobą Alzheimera, tau i ubikwityny. Ponadto DNA drobnoustroju zostało również znalezione w płynach rdzeniowych u żywych pacjentów.
Źrodło: Sciencemag